Recenzje przygodówek

The Perils od Man – recenzja
Czasami, zbaczając ze ścieżki najpopularniejszych tytułów można odnaleźć ten rzadki nieoszlifowany diament, który okaże się lepszy niż niejedna produkcja z dużo większym budżetem.

That Dragon, Cancer – recenzja
Gra jest interaktywnym medium potrafiącym przekazywać emocje.

Layers of Fear – recenzja
Jeśli próbujecie wyobrazić sobie nastrój, jakiego doświadczycie w Layers of Fear, to w najprostszy sposób można go opisać jako Gone Home z realistycznym otoczeniem, domem który zmienia swoje oblicze jak w powieści Kinga Rose Red oraz obecnością czającą się w ciemności.

Anna’s Quest – recenzja
Mała Anna zabrała mnie w podróż po własnej przygodówkowej nostalgii.

Agatha Christie: The ABC Murders – recenzja
Ostatnim detektywistycznym wydarzeniem w świecie przygodówek był Sherlock Holmes: Zbrodnia i kara z 2014 roku.

Aviary Attorney – recenzja
Zawsze uwielbiałam ilustracje do Alicji z Krainy Czarów, dlatego Aviary Attorney od razu przykuł moją uwagę.

Subject 13 – recenzja
Życie straciło dla Franklina Fargo sens po tym, jak jego ukochana zginęła w tragicznych okolicznościach.

The Silent Age – recenzja
Czasami zastanawiam się dlaczego gry, które osiągnęły sukces na innej platformie nie mają portu na PC.

King’s Quest – Chapter 1: A Knight to Remember – recenzja
Nie grałam w całą serię King’s Quest, ale z tego co pamiętam, były to gry z labiryntem lokacji, nagłą śmiercią, facetem w pantalonach oraz interesującym humorem.

STASIS – recenzja
Jest taki mem, na którym Alan Parrish z Jumanji przeżywa rozterki życiowe związane z rokiem, w którym się znalazł.

Submerged – recenzja
Dla każdego dany gatunek gry wygląda inaczej.

Decay: The Mare – recenzja
W Decay: The Mare zawitamy do ośrodka odwykowego „Sięgnąć marzeń”, lecz ktoś chyba wykazał się szatańskim poczuciem humoru przy wyborze nazwy dla tego przybytku.

The Charnel House Trilogy – recenzja
Fanom growych horrorów wiedzie się nieźle.

The Charnel House Trilogy – recenzja
Fanom growych horrorów wiedzie się nieźle.

Dead Synchronicity: Tomorrow Comes Today – recenzja
Z grami bywa podobnie jak z książkami i filmami.