Co w Kickstarterze piszczy?

Archiwum AZ 13 lipca 2012 2 minut

W ciągu ostatnich kilku dni, swoje kickstarterowe kampanie zakończyły trzy przygodówki. Na pewno okrzyki radości mogą wznosić twórcy gry Quest for Infamy. Aby projekt został sfinansowany, deweloperzy potrzebowali przynajmniej 25 tys. dolarów. Tymczasem ostateczny wynik okazał się o wiele lepszy od niezbędnego minimum, gdyż zgromadzono ponad 63 tys. dolarów. Dzisiejszy dzień przyniósł natomiast koniec akcji na rzecz przygodówki Reincarnation: The Root of All Evil. Tu również udało się osiągnąć sukces. Zebrano bowiem ok. 19 tys. przy wymaganych 15 tys. Niestety, tyle samo szczęścia nie miał futurystyczny point’n’click pt. HeXit. Z planowanych 75 tys. uskładano niecałe 23 tys., co nie jest nawet połową minimalnego pułapu. Mimo wszystko odpowiedzialne za produkcję studio CyberphobX nie porzuciło projektu. Prace nad HeXit zajmą po prostu więcej czasu.Oczywiście nie oznacza to, że obecnie nie uświadczymy na Kickstarterze zabiegających o wsparcie przygodówek. Jedną z takich gier jest epizodyczna produkcja Ar-K, o której informowaliśmy Was całkiem niedawno. Ponadto miłośnicy gatunku powinni także zwrócić uwagę na przygodówkę point’n’click pt. Jack Houston and the Necronauts, utrzymaną w duchu starych filmów science-fiction. Akcja gry rozpoczyna się w alternatywnej wersji 1999 r. Główny bohater zostaje wybrany na pierwszego człowieka, który poleci na planetę Wenus. Podróż nie okazuje się zbyt fortunna. Statek Jacka ulega wypadkowi podczas lądowania, w wyniku czego mężczyzna zapada w tysiącletni sen. Po przebudzeniu przyjdzie mu stawić czoła tzw. Nekronautom, a także rozwiązać zagadkę owej rasy. Zbiórka pieniędzy zakończy się pomyślnie jeżeli do 9 sierpnia tego roku uda się zgromadzić co najmniej 56 tys. dolarów. Więcej szczegółów odnośnie Jacka Houstona znajdziecie na stronie kickstarter.com oraz na oficjalnej witrynie projektu.

Autor: Redakcja

Przeczytaj również