Limbo of the Lost – plagiat wszechczasów?

Archiwum AZ 13 czerwca 2008 3 minut

Jak już informowałem na forum, w ostatnich dniach wybuchł skandal związany z przygodówką Limbo of the Lost, autorstwa 3-osobowego studia Majestic Studios. Gdy redaktorzy serwisu GamePlasma 3 dni temu zamieścili screeny wskazujące, że Limbo of the Lost zawiera lokacje niemalże identyczne jak w słynnym RPG The Elder Scrolls: Oblivion, nie przypuszczali zapewne, że odkryli ledwie wierzchołek góry lodowej. Uważni fani z „gierczanych”” serwisów czy for (np. tutaj oraz tu) odnajdują kolejne „”zapożyczenia”” z różnych gier, których lista stale rośnie. Autorzy Limbo bezczelnie skopiowali elementy grafiki z takich gier jak: The Elder Scrolls III: Morrowind, Unreal Tournament 2004, Unreal Tournament 2003, Diablo II, Thief: Deadly Shadows, Crysis, Silent Hill 4: The Room, Return to Castle Wolfenstein, Painkiller, Vampire: The Masquerade – Bloodlines, czy World of Warcraft, a to zapewne jeszcze nie koniec wyliczanki.Wydawca gry, firma Tri Synergy, stwierdziła, że sama jest zszokowana tym odkryciem i że nie miała pojęcia, iż twórcy Limbo of the Lost wykorzystali materiały z innych gier bez pozwolenia ich autorów. Tri Synergy wstrzymała dystrybucję gry i oczekuje wyjaśnienia całej sytuacji od developera – Majestic Studios. Limbo of The Lost to przygodówka point’n’click, której geneza sięga wczesnych lat 90-tych ubiegłego wieku. Początkowo miała zostać wydana na AtariST, potem na różne odmiany Amigi (opis i screeny z wersji na Amigę jest tutaj), ale ostatecznie nigdy nie trafiła na te platformy z racji spadającego ich znaczenia, a następnie upadku jako platform do gier. W 2003 roku autorzy postanowili napisać grę od nowa na PC, ze starej wersji pozostała jedynie ogólna koncepcja i niektóre projekty postaci. Gra wydana została przez G2 Games pod koniec ubiegłego roku, ale była bardzo słabo dostępna – jedynie poprzez eBay oraz małego azjatyckiego sprzedawcę. W 2008 roku firma Tri Synergy poinformowała, że zajmie się dystrybucją tego tytułu w USA i dopiero to miało zapewnić grze większą popularność. Limbo of the Lost ukazuje dalsze losy Benjamina Briggsa – autentycznego kapitana statku Mary Celeste. Statek ten znaleziono opuszczony na oceanie w 1872r., a los kapitana i jego załogi do tej pory pozostaje zagadką. W grze Briggs trafia do otchłani (tytułowe Limbo), gdzie będzie musiał pomóc Przeznaczeniu w wojnie przeciwko Losowi, a tym samym ocalić całą ludzkość. Głównymi jego przeciwnikami będą Czterej Jeźdźcy Apokalipsy, a żeby ich pokonać, trzeba będzie rozwiązać setki zagadek.Pokaźną kolekcję screenów z gry możecie obejrzeć na serwisach GameSpot i GamersHell.Co ciekawe, Limbo of the Lost zapowiadało się całkiem nieźle, np. serwis Just Adventure dał grze początkowo ocenę B (czyli 8/10), dopiero po ujawnieniu plagiatu zrewidowano ją na F (czyli 0/10).”

Autor: Redakcja

Przeczytaj również